Dostęp do wiedzy technologicznej jest dzisiaj łatwiejszy niż kiedykolwiek. Książki i prasa branżowa, ale przede wszystkim niezliczone źródła wiedzy online sprawiają, że w domowym zaciszu, samodzielnie, można nabyć bardzo konkretną wiedzę w interesującej nas dziedzinie. Czy w rozwoju technologicznych umiejętności pracowników jest więc jeszcze miejsce na bardziej klasyczny mentoring, a więc naukę przez współpracę z bardziej doświadczonymi specjalistami?
Moim zdaniem zdecydowanie tak. To czego nie zapewni nawet najlepszy kurs online to możliwość zaobserwowania szablonów myślenia doświadczonych technologów podczas rozwiązywania realnych zadań w projektach. Rozwiązanie problemu jest ważne, ale to poznanie sposobu dotarcia do tego rozwiązania stanowi fundament rozwoju pracownika. W jaki sposób podejść do analizy błędu? Jak wypracować odpowiedni design dla tworzonej funkcjonalności? Odpowiedzi na te pytania i wiele innych przychodzą z czasem i doświadczeniem, wymagają popełnienia wielu błędów, ale zdecydowanie lepiej uczyć się nie tylko na własnych, ale i cudzych. Zalew wiedzy online może stanowić również wyzwanie w wyborze najlepszego i najbardziej optymalnego źródła wiedzy, szczególnie dla osób początkujących. Ciężko jest samodzielnie wybrać elementy na których należy się skupić na danym etapie swojego rozwoju, nie mając z boku kogoś, kto ze swojego doświadczenia, ale również oceniając naszą pracę i wiedzę, jest w stanie nakierować nas na odpowiednią ścieżkę. Współpraca z mentorem o odpowiedniej świadomości i wiedzy technicznej pozwala na zdecydowanie szybsze wypracowanie odpowiedniego toku myślenia i praktyk potrzebnych do bycia wartościowym i samodzielnym członkiem zespołu projektowego oraz pomaga w harmonijnym i efektywnym rozwoju naszej wiedzy technicznej. Mentoring przynosi również wymierne korzyści samemu mentorowi, który w procesie nauczania innych może pogłębić swoją wiedzę, a często wręcz znaleźć luki w swojej wiedzy technicznej. Myślę, że każdemu specjaliście IT zdarzyło się przyjmować pewne rzeczy “na wiarę”, a nie ma lepszego sposobu na uświadomienie sobie czy dogłębnie rozumiemy jakieś zagadnienie od próby wyjaśnienia go w zrozumiały sposób osobie o mniejszej świadomości tematu.
W Clocklike Minds nigdy nie pozostawiamy pracowników samym sobie. Otwarcie dzielimy się wiedzą i doświadczeniem, pomagamy sobie wzajemnie w pokonywaniu technicznych wyzwań, nie tylko obszarze zespołów projektowych, ale całej organizacji. Pracownicy dopiero rozpoczynający swoją przygodę z wykorzystywaną przez nas technologią mają dostęp do odpowiednich szkoleń, ale przede wszystkim do ludzi, którzy na tej technologii “zjedli zęby” i mogą wyjaśnić im każde zagadnienie oraz doradzić, które z elementów będących elementami szkolenia mają największe znaczenie w realnych projektach. Myślę, że to wartość nie do przecenienia i cieszę się, że mogę współtworzyć takie środowisko pracy w naszej organizacji.